DZIEŃ 309 - 23 I
Bajdoła westchnęła.
- Och, wiem, że nudzę, ale marzę o tym, żeby była już wiosna.
- Zdejmujemy buty i biegniemy po świeżej aksamitnej trawie.
- Pamiętasz?
- Tak. A ja nadeptuję dużą purchawkę...
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz