piątek, 13 listopada 2015

SNY NIEDOBUDZONE - z książki - 23

WODA

   Otaczała mnie woda - kolebka życia.
   Zbiornik był ogromny, bez początku i końca... Staw, jezioro, morze, ocean?
   Raczej ocean, o dnie koralowym, pełen zakamarków, pieczar i przedziwnych majaczących kształtów. Na górze woda jaśniała niebiesko - gdześ tam zapewne świeciło słońce.
   Nie czułem swojego ciała, byłem tylko okiem oglądającym podwodny świat. Ryby małe i duże, nawet rekiny, uciekały przede mną przerażone, chowając się w koralowych pieczarach.
   - Och, na powierzchnię, na powierzchnię! - kołotała myśl. Ale niebieskawa kopuła nie przybliżała się, mimo że moje oko usiłowało tam płynąć.
   W końcu jednak dotarłem tam, szczęśliwy, jakimś cudem.
   Poczyłem swoje ciało.
   Sen zwrócił mnie suchej rzeczywistości. Ludzkiemu życiu...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz