piątek, 20 czerwca 2014

DZIK ABSUR POWRACA (159)

Dzik Absur postanowił poważnie porozmawiać z dzikuską Absurdzicą o dalszym ich życiu, albowiem od tygodnia prawie nie odzywali się do siebie. Ta cisza była niekiedy denerwująca.
- Usiądź, proszę - zaczął poważnym tonem - chciałbym ci coś zakomunikować...
Absurdzica jakby się przestraszyła, ale nie siadła, tylko wzięła się pod boki i wygarnęła całą tygodniowa porcję pretensji do Absura. Gadała chyba z godzinę, tak pięknie jak zawsze; dzik Absur słuchał jej z rozkoszą.
- I sto razy ci mówiłam, żebyś wreszcie naprawił tę cholerną lampkę nocną, bo ciemno - zakończyła i poszła do kuchni gotować zupę ogórkową.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz