sobota, 28 czerwca 2014

W BARZE (90)

- W poprzek drogi donikąd leżała drabina do Nieba. Tak mi się śniło wczoraj - powiedział barman, nie patrząc mi w oczy.
- A skąd pan wiedział, że donikąd? - spytałem.
- Był  drogowskaz - odparł barman i wyszedł na chwilę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz