Michale!
Miałem do Ciebie już nie pisać, ale krótko:
Jeśli jeszcze raz będziesz się powoływał na znajomość ze mną byle komu, to się pogniewamy! Jestem z Tobą, aby Cię chronić właśnie przed byle kim, a ty spoufalasz się z kim popadnie, a potem biegniesz do mnie i się żalisz - jak kiedyś, kiedy byłeś dzieckiem. Ostrzegam. Koniec z tym! Masz żyć tylko z tymi ludźmi, których Ci polecam.
Twój Anioł Stróż
7 X 2012 - W miejscu
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Odpowiadam, Mój Aniele!
Przecież zadaję się tylko z tymi ludźmi, których stawiasz na mojej drodze! Nie bardzo rozumiem Twoich anielskich pretensji... Ale dobrze. Od dzisiaj będę bardzo uważał... Tylko, jak - za przeproszeniem, na Boga - rozpoznać byle kogo od nie byle kogo?
Twój Michał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz