środa, 4 marca 2020

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 13 (w przygotowaniu do druku)


OCEAN

   Pewnego popołudnia dzik Absur doszedł nad brzeg oceanu. Przeczuwał, że prędzej czy później natrafi na taką przeszkodę.
   - I co teraz? - westchnął.
   W małym porcie pytał, kto mógłby go przetransportować na drugi brzeg, ale śmiano się.
   - Chłopie, to nie rzeka. My tak daleko nie pływamy. Wystarczą nam nasze brzegi…
   Wreszcie podszedł do niego jakiś elegancko ubrany człowiek w białej czapce i powiedział:
   - Słyszałem, że chcesz przepłynąć przez ocean?
   - Sam nie wiem, czy chcę. Myślę, że powinienem - odpadł Absur.
   - O key, potrzebuję kucharza na mój jacht. Umiesz gotować?...
   - No, umiem - odpowiedział niepewnie.
   - To zbieraj się. Zaraz odpływamy - rozkazał właściciel jachtu.
   Wypłynęli.
 
   Po kwadransie dzik Absur i jego kot Miruś zostali wyrzuceni za burtę, bo niestety Absur był najgorszym kucharzem na świecie.
   Ale i tak mieli szczęście. Uczepili się jakiejś belki i dopłynęli do brzegu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz