KĄPIEL
Był upał i
dzik Absur postanowił wreszcie się wykąpać.
Znalazł
zaciszne jeziorko, rozebrał się do rosołu i z rozkoszą zanurzył w chłodnej
wodzie. Pływał przez godzinkę, potem umył się dokładnie, jak przystało na
lubiącego wszelką czystość osobnika…
Nigdy się
nie dowiedział, że podczas kąpieli, wredny złodziej usiłował ukraść mu ubranie
i podróżny dobytek leżący na brzegu.
Na
szczęście w ubraniu spał kot Mijuś (który nie lubił wody), przestraszył i
przegonił złego człowieka, kiedy wysunął głowę z kieszeni.
- Co masz
taką dziwną minę? - spytał kota Absur, kiedy wyszedł z jeziora. - Nigdy nie
widziałeś gołego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz