poniedziałek, 11 stycznia 2016

SNY CODZIENNE (nowe) - 16

Z CISZY

   Wyruszyłem z całkowitej ciszy i dobrnąłem do miejsca, skąd mogłem skontaktować się równocześnie z wszystkimi ludźmi na kuli ziemskiej.
   Nacisnąłem czerwony przycisk: zaatakował mnie straszliwy hałas. Mój świat wybuchł i zniknął gdzieś w kosmosie.
   Być może wróciłem do ciszy, ale już tego nie pamiętam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz