niedziela, 10 stycznia 2016

SNY CODZIENNE (nowe) - 14

KIERAT

   Byłem zaprzęgnięty do niezbyt dużego kieratu, z trzema jeszcze osiołkami. Chodziliśmy w koło, wydawało się, dla samego chodzenia, ponieważ kierat nic nie produkował, do niczego nie był podłączony.
   - To bez sensu - jęknął jeden z osiołków.
   - A nie wszystko ci jedno, durniu - wysapał drugi.
   - Ja tam lubię kieratować dla samego kieratowania - odparł trzeci.
   Ja milczałem, bo wiedziałem, że to tylko sen. Rano pójdę do pracy i dostanę za to pieniądze na wszystko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz