środa, 8 kwietnia 2015

ZIEMSKI JAN I RESZTA - 36

(dzwonek telefonu)
DIABEŁ:
Ziemski śpi. Może ty odbierzesz ten telefon?
ANIOŁ:
Dlaczego ja? Ty też możesz. Jesteś bliżej.
DIABEŁ:
Co powiem? Mówi diabeł? Przestraszy się.
ANIOŁ:
A ja, co powiem? Mówi anioł? Nie uwierzy. Może Ziemski się obudzi.
(dzwonek telefonu milknie)
DIABEŁ:
No, mamy z głowy. Naszemu śni się podróż dookoła świata. Jest szczęśliwy.
ANIOŁ:
Głęboko śpi.
DIABEŁ:
Teraz bawi się w Paryżu.
ANIOŁ:
Zwiedza zabytki i dzieła sztuki.
DIABEŁ:
Powiedzmy.
(dzwonek telefonu)
DIABEŁ:
Ki diabeł?
ANIOŁ:
Chyba go obudzę. Może to jakaś ważna życiowa wiadomość.
DIABEŁ:
Pewnie reklama nowych zmywarek samozmywających, albo sondaż preferencyjny.
(dzwonek telefonu milknie)
ZIEMSKI JAN:
Dzwonił telefon?
ANIOŁ:
Dzwonił, ale nie odbieraliśmy. Wiadomo dlaczego.
ZIEMSKI JAN:
Trzeba było mnie obudzić. Czekam na ważny telefon, cholera.
DIABEŁ:
Od kogo?
ZIEMSKI JAN:
Nie musicie wszystkiego wiedzieć.
(dzwonek, wchodzi JAKIŚ INNY)
JAKIŚ INNY:
Panie Ziemski, dzwonię do pana i dzwonię. Chciałem wypróbować nowy telefon z promocji, za złotówkę, wyobraź pan sobie...

CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz