piątek, 17 kwietnia 2015

WĘDRÓWKI SŁONIA JAKDŁONIA - 16

ORZEŁ WSPANIAŁY

   Na niebotycznej wysokości chmurka Pędzipiórka i słoń Jakdłoń spotkali orła Wspaniałego. Leciał dostojnie, nie poruszając prawie wielkimi skrzydłami. Nie wiedział nawet dokąd, bo uważał, że wszystko mu jedno. Kierunki świata były na jego rozkazy.
   Chmurka zrównała się z nim i powiedziała:
   - Witaj, orle Wspaniały!
   Orzeł spojrzał na nią jednym okiem, był niezwykle zdziwiony, że ktoś śmie zakłócać jego dostojny lot.
   - A ty, kto? - burknął.
   - Jestem chmurka Pędzipiórka ze słoniem Jakdłoniem na pokładzie - odparła chmurka.
   - Trochę o was słyszałem, z jakiejś bajki. Nawet ładnie się nazywacie. Niemniej, bardzo was proszę, żebyście nie zakłócali mojej podniebnej podróży, albowiem jestem bardzo zamyślony nad całym światem, obserwując go z wysokości - powiedział orzeł Wspaniały i wzbił sie jeszcze wyżej.
   Chmurka Pędzipiórka zdążyła tylko wykrzyknąć:
   - My też obserwujemy!
   A słonik dodał cicho:
   - Niech sobie leci sam, skoro lubi samotność.
   - Niech sobie leci, orlecik - zachichotał wiaterek Zefirek...

CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz