ŚRODEK ŚWIATA
Tym razem nie śpieszyli się nigdzie. Płynęli po niebie powoli na północny wschód, potem na północny zachód, a wiaterek Zefirek śpiewał im cicho balladę o pięknie zielono-niebieskiej Ziemi.
- Ciekawe, gdzie jest środek świata - zastanowił się niespodziewanie słoń Jakdłoń.
- Nikt chyba nie wie - odparła chmurka Pędzipiórka. - Może na Biegunie Północnym, albo na Biegunie Południowym?
- Środek świata jest w każdym z nas. Tam, gdzie w danej chwili jesteśmy - usłyszeli jakiś głos. Być może głos Zefirka...
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz