piątek, 28 września 2012

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA (81)

81
   Dzik Absur od rana spotykał same pechy. A jeden był tak duży, że musiał wołać do pomocy swoją żonę dzikuskę Absurdzicę, przed którą wielki pech uciekł jak zmyty i niepyszny. Znał bowiem Absurdzicę z wczorajszego dnia i nie chciał jej znać do końca pechowego życia.
   
(W języku polskim nie ma liczby mnogiej od słowa: PECH, ale dzik Absur spotkał niestety nie jednego pecha, ale całą gromadę, stąd owe nieszczęsne: PECHY.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz