poniedziałek, 18 lipca 2011

TEATR SENNY (22)

* * *
   Opowiadałem go kilkakrotnie; ostatnio na moich sześćdziesiątych szóstych urodzinach...
   Spotkałem na pustyni człowieka, który podzielił się ze mną ostatnim łykiem wody, a potem mnie zabił, bo mu nie podziękowałem!
   Tak. Żeby żyć dalej, musiałem się znowu narodzić. I dziękuję wszystkim wkoło...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz