czwartek, 6 listopada 2025

SENNY - 5 (z książki - 2025 r.)

WYMIARY

   WYMIARY: wschód-zachód, północ-południe, dół-góra -  wzięły mnie w objęcia, nie do ucieczki. Byłem w klatce wielkiej jak Ziemia, albo  mikroskopijnej jak jeden z atomów mojego włosa…

   Tuż przed porankiem, starym kindżałem, który wisi nad moim łóżkiem, wyrąbałem otwór w suficie i pomknąłem W NICOŚĆ, trzymając się ogona CZASOPRZESTRZENI, prawie z prędkością światła - osiągalną tylko przez BOGA…

   Ale kiedy obudziło mnie stukanie sąsiada z dołu, któremu woda z mojej łazienki zalała mieszkanie, nic już nie pamiętałem z tej kosmicznej podróży. 

 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz