Foto: Maciej Pokora
CISZA
Dzikuska Absurdzica wsłuchiwała się w domową błogość i liczyła odmiany ciszy. Doliczyła się trzech, kiedy otworzyły się drzwi i wtargnął dzik Absur z gromkim okrzykiem:
- Co na obiad?!
Absurdzica westchnęła cicho.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz