niedziela, 13 kwietnia 2025

SNY OBIECANE - 83 (z książki - 2016 r.)

ZAWODY

   Brałem udział w dziwnych zawodach: KTO NAKŁAMIE WIĘCEJ W CIĄGU JEDNEJ GODZINY.

   Brało w tym udział około dwustu zawodników z wszystkich zakątków kraju. Ja miałem numer 55.

   Prawdziwość kłamstw oceniała szanowna komisja, w skład której wchodzili: politycy, księża, policjanci, psychologowie, socjologowie oraz doświadczeni nauczyciele i przedszkolanki – wybitni fachowcy.

   Zagrzmiały fałszywie fanfary. Zaczęliśmy.

   Każdy z zawodników zapisywał swoje kłamstwa na długich kartkach; spływały ze stolików jak języki.

   - Język lata, jak łopata - pomyślałem mimo woli.

   Ja napisałem tylko: PRZEPRASZAM BARDZO, NIE UMIEM KŁAMAĆ. NIGDY W ŻYCIU NIE KŁAMAŁEM!

   Wygrałem zawody; dostałem pięćdziesiąt dolarów, dyplom z licznymi nieczytelnymi podpisami i puchar z fałszywego złota. Prawdopodobnie dolary też były fałszywe, ale już nie mogłem sprawdzić, bo się obudziłem…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz