ŚMIECI
Absur znalazł sobie nowy obowiązek.
- Idę ze
śmieciami! - powiedział, trzymając dwa plastikowe worki.
-
Dzięki!...
- Dorzucę
do tej ogromnej góry, która jest już zapewne najwyższą na Ziemi…
- Coraz
więcej śmiecących ludzi, mój drogi…
- Dzwonię
trzy razy!...
Wyszedł bez
Zenka, który spojrzał tylko na niego i wrócił do spania.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz