Foto: Maciej Pokora
- Odechciało mi się być mrówką - jęknęła mrówka.
- Co się stało? - spytał jeż.
- Zatraciłam świadomość owadziego istnienia. To straszne…
Gdyby potrafiła, to by zapłakała. A jeż ją pocieszał aż do zachodu słońca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz