niedziela, 24 października 2021

BAJKI O NIEBYWAŁYCH - 40 (z książki - 2017 r.)

WIERTEK

   Miał okropny nawyk. Chodził po świecie i wiercił dziury w całym. Spozierał przez nie na drugą stronę jak przez lornetkę i podziwiał widoki, które wydawały mu się wspaniałe. Porobił tych dziur krocie.

   Na szczęście świat Niebywałych był wielki i Wiertek nie zdążył całego podziurawić.

   Zebrała się Najwyższa Rada Niebywałych i uchwaliła, aby owe dziury były zaklejone natychmiast.

   - Oczywiście musi to zrobić ten Wiertek - powiedział przewodniczący i wytarł pot z czoła. - Całość Niebywałych musi być cała w całości. Bez jakichś tam otworów!... Kto jest za?!

   - Wszyscy! - zakrzyknęli radni.

   I nakazano Wiertkowi pozalepiać wszystkie dziury. Musiał to zrobić bez szemrania i znaleźć sobie inne zajęcie niż wiercenie.

   Być może w tych miejscach, gdzie zostały ślady dziurawienia, Kiwitaczek namalował potem piękne zachody słońca.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz