środa, 6 października 2021

BAJKA O NIEBYWAŁYCH - 23 (z książki - 2017 r.)

MOROT

   To był pyskaty stworek, którego nikt jeszcze nie przegadał.

   Uważał, że zawsze ma całkowitą rację i w dwóch rękawach trzymał setki argumentów. Rzucał nimi wokoło, zatykając uszy na racje innych.

  W życiu nikogo nie przeprosił, nawet jeśli ten udowodnił mu, że się myli. W ogóle nie znał słowa PRZEPRASZAM.

   Z czasem nikt już nie chciał z nim dyskutować, a nawet rozmawiać na nieważne tematy – bo i po co?

   Więc Morot szedł nad Jezioro Mądrości i przekonywał zawzięcie swoje odbicie w wodzie do racji, które miał w głowie. A jego odbicie też miało dosyć tego gadania.

   Może na starość Morot zmądrzeje i zrozumie, że na świecie racji jest tak dużo, ile ziarenek piasku na pustyni.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz