MINEK
Był taki mały, że nikt go nie widział, kto nie miał mikroskopu albo przynajmniej szkła powiększającego.
A potrafił robić najwspanialsze miny na
świecie. Najróżniejsze: wesołe, smutne, obojętne, łagodne, groźne, przyjazne,
wrogie i setki innych, które trudno opisać, bo były nikomu nieznane.
Minek bardzo chciał popisać się przed kimś,
ale nikt nie zwracał na niego uwagi.
Pewnego dnia, zupełnie przypadkiem, spotkał
maleńką Muszkę Okruszkę, która go dostrzegła, kiedy robił jedną ze swoich
popisowych min – połączenie wesołej ze smutną i łagodnej z groźną.
Muszka Okruszka zatrzymała się w locie i
oniemiała w zachwycie.
- Rewelacja! - zapiszczała. - Pokaż jeszcze
raz…
I Minek zaprosił ją na przedstawienie
mimiczne, które zapewne trwa do dzisiaj.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz