niedziela, 25 lipca 2021

BAJKI - 43 (z książki - 2015 r.)

SZUFLADA

   Szuflada ta zawsze uważała, że jest ważniejsza od całego wielkiego biurka, którego była lokatorem. A to dlatego, że w jej wnętrzu znajdowała się prawie cała PRZESZŁOŚĆ Pana Domu. Leżały tam – trochę w nieładzie – doniosłe dokumenty, niezapłacone stare rachunki, listy nie do wyrzucenia, widokówki z dalekich krajów, liczne fotografie członków rodziny, jakieś dyplomy, nieaktualne legitymacje, a nawet dwa medale z minionej epoki, nie mówiąc o drobnych pamiątkowych  przedmiotach niewiadomego przeznaczenia.

   Raz tylko Pani Domu próbowała zrobić porządek w szufladzie i powyrzucać co najmniej połowę zawartości, ale Pan Domu absolutnie na to nie pozwolił – przyzwyczajony do tego uporządkowanego nieładu. Od tej pory szuflada była jeszcze bardziej ważna w swoim mniemaniu, tak ważna, że już bardziej nie można…

   Aż do czasu, kiedy kupiono lśniące, pachnące nowością biurko z dużą pustą szufladą, którą Pan Domu zaczął zapełniać TERAŹNIEJSZOŚCIĄ.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz