niedziela, 7 marca 2021

TEATR SENNY - 16 (z książki - 2012 r.)

ATOM

   Zrobiłem we śnie coś tak strasznego, że zapewne nigdy bym tego nie zrobił. I tylko myśl: MUSZĘ SCHOWAĆ SIĘ JAK NAJDALEJ, JAK NAJBARDZIEJ NIEWIDZIALNIE, JAK NAJBLIŻEJ NIEBYTU…

   Zapadłem się w głębię mojego istnienia, ograniczając świadomość do podwójnego uśpienia; może nawet do potrójnego? Jak najdalej od piekącej rzeczywistości, która siedziała za stołem sędziowskim i groziła mi ogromnym palcem.

   Jak najdalej!

   Wreszcie paniczna ucieczka zapędziła mnie do najdalszego atomu mojego siwego włosa na brodzie…

   Zapewne, którego rano zgoliłem, patrząc sobie w oczy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz