DENERWOWANIE
- Jak
śmiesz mówić, że mnie nie denerwujesz, kiedy mnie właśnie denerwujesz, jak nie
wiem co, mówiąc, że mnie nie denerwujesz - denerwowała się dzikuska Absurdzica.
Więc dla
świętego spokoju dzik Absur przyznał się do denerwowania i wyszedł z domu na
mleko, delikatnie zamykając drzwi, żeby broń Boże nie trzasnęły. A i tak
trzasnęły jak piorun, same z siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz