piątek, 19 lipca 2019

CIEŃ NIEBA - 10


W SNACH

Mój Drogi Aniele!
   Jak zapewne wiesz, w nocy budzę się – prawie dokładnie – co godzinę w jakimś dramatycznym momencie snu, aby nacieszyć się przez kwadrans ratunkiem albo zwycięstwem. I znowu zanurzam się w kolorowym śnie pełnym gonitw, lewitacji, wspaniałych krajobrazów i burzliwej miłości…
   Wreszcie doszedłem do wniosku, że w życiu człowieka sny, zwłaszcza bajkowe,  są najważniejszym czasem, bo przynoszą fantastyczne, ale  nieszkodzące nikomu,  bezbolesne doznania, czyszczone i wymazywane każdego ranka. Aż do nieskończoności istnienia. Bo w snach się nie umiera!
   Reszta to złudzenia pazernych wyznawców rzeczywistości. Wydaje im się, że świat został stworzony specjalnie dla nich i jest tak jasny jak Słońce, które im po to świeci, aby mogli widzieć swoją twarz w lustrze, w oknie sklepowym albo w kałuży.

Twój na zawsze
Michał syn Edwarda



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz