sobota, 15 grudnia 2018

LISTY DO B. - 46


… Nie mówiłem Ci.
Zapisałem się na –
Jesienny Bieg Maratoński,
z okazji jakiejś rocznicy.
Wylosowałem pechowy numer:
777
i dostałem skurczu lewej łydki;
po trzech,
bardzo długich kilometrach.
Szkoda,
bo główną nagrodą był –
górski rower,
który dawno Ci obiecałem.
Mało tego,
podczas biegu zgubiłem klucz –
do Twojego mieszkania.
Więc dzisiaj będę dzwonił trzy razy,
jak kiedyś…
Postanowiłem więcej nie biegać.
Podobno szybki marsz jest zdrowszy
i bardziej sensowny.
M.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz