BAFINKA
Zwiewna i wiotka - miała w głowie tysiące pomysłów na godzinę. Unosiły ją ponad ziemię, ale tylko na chwilę. Bo wracała zaraz, aby wymyślać nowe fantastyczne zabawy dla dzieci Niebywałych.
Codziennie przybiegały do niej, wołając:
- Naucz nas czegoś nowego! Prosimy!...
I Bafinka przedstawiała im jakiś ciekawy pomysł, na przykład: bieg po kole z zamkniętymi oczami, albo - grę, kto wyżej wyrzuci orzechy podczas biegania po łące, albo - kto zrobi najmniej błędów w wymienianiu nazw rzek na świecie, albo - wspólne budowanie domków z chmur... I wiele innych jeszcze ciekawszych.
U Niebywałych nie było jeszcze komputerów...
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz