FUKI
Był wzorem dla innych, uchwalonym większością głosów przez Najwyższą Radę Niebywałych; przykładem pod każdym względem: urody, zachowania wobec innych, wesołego spojrzenia na świat oraz innych cech szczególnych i ogólnych.
Przez pierwszy miesiąc Fuki chodził dumny i szczęśliwy, było mu niezwykle przyjemnie, że wszyscy porównują się do niego.
Ale po pewnym czasie zauważył, że coraz więcej Niebywałych omija go z daleka, albo krzywi się na jego widok.
- Co się dzieje? Nie lubią mnie już? Nie jestem dla nich przykładem? - myślał.
A to po prostu obudziła się drapieżna ZAZDROŚĆ - niedobra cecha, która uśpiona, czekała na uwolnienie...
Fuki napisał uprzejme ozdobne pismo do Najwyższej Rady Niebywałych z gorącą prośbą o zwolnienie go z bycia wzorem i przykładem.
I po kilku burzliwych naradach Rada tę prośbę uwzględniła.
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz