poniedziałek, 20 marca 2017

WRONOTY (820)

- Wczoraj jakiś idiota ludzki dla zabawy zagradzał mi bez przerwy drogę - żaliła się mrówka.
- I co? Jak się skończyło? - zaciekawił się jeż.
- Zdenerwowałam się, wspięłam na niego i ugryzłam go w tyłek - zaśmiała się mrówka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz