poniedziałek, 28 września 2015

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 78

BIAŁY ANIOŁ

   Absorudzikowi głośno zabiło serce, kiedy zobaczył prawdziwego anioła. Był ubrany w białą, powłóczystą szatę i jak to anioł, miał piękne skrzydła prawie na dwa metry. Podszedł do Absorudzika i powiedział:
   - Nie wiesz przypadkiem, gdzie jest Niebo? Kurde, nie mogę trafić, a mam już dosyć tej waszej Ziemi.
   - Tam! - pokazał Absorudzik niebieskie niebo, trochę zamglone na biało.
   - Nie ma. Byłem - odrzekł smutno anioł.
   Nagle napatoczył się, jak zwykle znienacka, dzik Absur z dwoma lodami śmietankowymi.
   - Chcesz? - spytał. - Niebo w gębie...
   I Absorudzik przestał widzieć anioła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz