BALO:
Dzisiaj nie mam czasu!
TINA:
Ukradł ci go ktoś?
BALO:
Chyba tak, bo rano miałem tyle czasu, że nie wiedziałem, co z nim zrobić.
NONTON:
Nie szanowałeś go widocznie i uciekł.
BANTIN:
Ja mój czas chowam w telefonie. Dobrze mu tam.
TINA:
A ja lubię z nim się bawić. Zawsze starcza mi do wieczora.
A ja lubię z nim się bawić. Zawsze starcza mi do wieczora.
BALO:
To pożycz mi go trochę. Głupio żyć bez czasu.
TINA:
Ale tylko pięć minut!
BALO:
Dobre i pięć. Jutro ci oddam.
TINA:
Nie trzeba. Jutro będzie futro...
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz