piątek, 17 października 2014

CIEŃ (88)

   - Wiesz, że jesteś nieraz zabawny? Obserwuję cię od początku naszego istnienia i zapewniam cię, że z tobą nie można się nudzić - powiedział mój Cień w najbardziej nieodpowiedzniej chwili, bowiem wylałem sobie kawę na nowe spodnie.
   - Czy ty musisz bez przerwy mówić? Kto cię tego nauczył?...
   Byłem wściekły nieziemsko. Zdjąłem spodnie i namydliłem plamę w wannie.
   - Nauczyliśmy się mówić równocześnie - ciągnął dalej Cień. - Tak jak chodzić, kłócić się, kochać i zmieniać poglądy...
   - Masz szczęście, że nie mogę ukręcić ci głowy!
   Mój Cień roześmiał się, a ja poszedłem szukać innych spodni, bo zbliżała się pora naszego codziennego spaceru.
   - Spacer bez spodni dopiero byłby zabawny - powiedział Cień i dostał kapciem w głowę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz