poniedziałek, 4 listopada 2013

JEŻ I MRÓWKA (325)

- Chciałam się tylko z tobą przywitać. Bardzo się śpieszę - wysapała mrówka.
- A gdzież to? - spytał jeż.
- Na casting do filmu "Lew i mrówka", ale pewnie mnie nie przyjmą, bo tam pobiegły duże czerwone mrówy...
- Mam nadzeję - mruknął jeż, ale mrówka go nie słyszała, bo już jej nie było.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz