sobota, 4 stycznia 2025

SPOJRZENIE NA OKNO


 

BAJDOŁA I BAJGÓR * POWRÓT

ZMIANY

   Bajgór obserwował odnowioną Bajdołę – wydawało mu się, że dyskretnie. Zastanawiał się, czy się zmieniła.

   Bajdoła o tym wiedziała. Nie musiała obserwować Bajgóra, bo nie miała na to czasu i chęci. Zresztą była pewna, że zna go na wylot.

   - I co? Zmieniłam się? - spytała któregoś ranka Bajdoła.

   - Myślę, że wydoroślałaś - powiedział Bajgór, bo nic innego nie przyszło mu do głowy. – A ja się zmieniłem?

   - Trochę zdziecinniałeś z tymi swoimi bajkami i snami, ale to dobrze. Nigdy się nie zestarzejesz - odparła Bajdoła. - Bingo to potwierdzi. On uwielbia dzieci. Prawda Bingo?

   Jamnik szczeknął trzy razy.




Z MOJEGO WSCHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA NA EMERYTURZE - 26 (z książki - 2024 r.)

- Czy ja jestem ładna? - spytała mrówka.

Jeż zastanawiał się chwilę.

- Jakby ci tu powiedzieć… Bardzo - odparł.




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3657) - MYŚLI Z KRAINY ZIELONEGO POJĘCIA

Mądrość zawsze znajdzie drogę do wątpliwości…




W NIEBIE




 

Z TOMU "BYŁEM DWUNASTY" - 2013 R.

SPOTKANIE

 

W pewnym miejscu

o pewnym czasie

spotkałem siebie

- Co to za miejsce

co to za czas ? - spytałem

A on zaśmiał się tylko

i odleciał

Był coraz mniejszy mniejszy

aż zniknął za horyzontem

gdzie zapewne mieszka




SŁOWA


 

MY - 90 (z książki - 2015 r.)

ŚWIAT CIENI

   - Czy istnieje coś takiego jak świat cieni? - spytałem niespodziewanie mojego Cienia, a on odpowiedział po namyśle.

   - Dla ciebie to raczej niewyobrażalne, człowieku ze świata ludzi. Czy potrafisz  wyobrazić sobie świat drzew, mrówek, chmur, krzeseł, bakterii?... Nie odpowiadaj, zastanów się!... Oczywiście, że istnieje świat cieni. Są w nim wszystkie rzeczy-stwory, kąpiące się w świetle i żywiące się nim. Nawet góry, które lubią rzucać cień na doliny. Nam łatwiej łączyć się w jedną całość, niż wam ludziom. Świat cieni jest rozległy i zmieniający się. Wydaje mi się, że nigdy go nie zrozumiesz. Tak jak ja nie zrozumiem do końca świata ludzi, mimo że właściwie przynależę do niego, bo jestem twoim Cieniem. Ale przecież tobą nie jestem, tak jak ty nie jesteś mną…

   Zamilkł. A ja starałem się, to co powiedział, przetłumaczyć na język ludzki. Nie za bardzo mi się udało…




RYSUNEK


 

piątek, 3 stycznia 2025

SPOJRZENIE


 

BAJDOŁA I BAJGÓR * POWRÓT

KSIĘŻYC I BINGO

   Wczesnym rankiem Księżyc w pełni jeszcze nie uciekł za horyzont.

   Jamnikowi Bingo, który był na spacerze z Bajgórem, nagle wydało się, że jest wilkiem. Zatrzymał się na pagórku, podniósł długi pyszczek do góry i zawył tak przeraźliwie, że wszystkie okoliczne ptaki pouciekały.

   A Bajdoła dała Bajgórowi woreczek z ziarnem, aby je pokarmił.




Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA NA EMERYTURZE - 25 (z książki - 2024 r.)

- Mianuję cię moim ogródkowym zastępcą - powiedział jeż o poranku.

- O, dziękuję. Niestety nie mogę cię mianować moim mrowiskowym zastępcą. Królowa się nie zgodzi. Jesteś za duży - odparła mrówka.




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3656) - MYŚLI Z KRAINY ZIELONEGO POJĘCIA

- Scenografia jest wspaniała. Mam zastrzeżenia do reżyserii…




W NIEBIE




 

Z TOMU "BYŁEM DWUNASTY" - 2013 R.

SAMOTNOŚĆ

 

Pewnej nocy

moja samotność

nie znalazła mnie w domu

bo biegałem z tłumem po niebiańskiej łące

za kolorowym motylem

któremu dane było żyć tylko jeden dzień




RYSUNEK


 

MY - 89 (z książki - 2015 r.)

TELEWIZJA

   Stary telewizor już dawno nie działał i kupiłem, bez głębszego zastanowienia, nowy, na raty. Nie wiadomo po co, albowiem byłem pewny, że będzie przed nim siedział godzinami mój Cień, rozparty w moim ulubionym fotelu. Żeby się jeszcze nie odzywał.

   Zaraz pierwszej nocy usłyszałem:

   - Powiedz mi. Tak oglądam, oglądam i nadziwić się nie mogę. Dlaczego wy, ludzie, pokazujecie przede wszystkim wasze najgorsze strony i najtragiczniejsze zdarzenia. Jakbyście się tym podniecali i w tym lubowali. Przecież oprócz wojen, morderstw, uprowadzeń, gwałtów, zamachów, oszustw, fałszerstw wyborczych i bankowych, podsłuchów, złodziejstw i temu podobne, istnieją chyba na świecie: miłość, przyjaźń, chęć niesienia pomocy ludziom i zwierzętom, bezinteresowność, szczęście wewnętrzne bez specjalnych powodów, łagodność i uśmiech w obcowaniu z bliźnimi…

   - A czego jest więcej, według ciebie? - spytałem, ścieląc tapczan.

   - Właściwie, patrząc na te horrory, nie wiem - powiedział Cień smutno, zgasił telewizor i odstawił fotel na swoje miejsce.

   Postanowiliśmy go więcej nie włączać.

   - Niech sobie stoi…

   - Niech stoi, nie przeszkadza…




OBSERWATOR


 

czwartek, 2 stycznia 2025

MIEJSKIE GOŁĘBIE ZA MIASTEM


 

BAJDOŁA I BAJGÓR * POWRÓT

SUFIT

   Bajgór leżał na twardym materacu w swoim domu, z zeszytem i pisakiem w ręku. Czekał na bajkę, która spłynie mu z sufitu. A sufit jakby spał odwrócony do niego plecami.

   - Nie to nie! Idę do Bajdoły. Na pewno będzie miała jakąś historię pod ręką…

 

   Bajdoła nie miała, tylko kazała mu wyprowadzić Binga na spacer. Potrzebowała spokoju i ciszy, żeby przygotować się na jutrzejszą ważną konferencję z udziałem delegacji z Tybetu.




Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA NA EMERYTURZE - 24 (z książki - 2014 r.)

- O, Masz jeszcze w sobie dużo energii - powiedziała mrówka, widząc, jak jeż usiłował przesunąć kamień.

- Och, gdybyś mnie widziała we wczesnej młodości - odparł jeż.




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3655) - MYŚLI Z KRAINY ZIELONEGO POJĘCIA

 - Jest to fotografia wschodu czy zachodu słońca?...




W NIEBIE




 

Z TOMU "BYŁEM DWUNASTY" - 2013 R.

WIATR

 

Kiedy byłem jeszcze wiatrem

wędrowałem sobie z Czasem

układając sny na przyszłość




W GLIWICACH


 

MY - 88 (z książki - 2015 r.)

CO CI SIĘ ŚNIŁO?

   Zupełnie niechcący spytałem mojego Cienia, co mu się śniło…

   - Że jesteś sławnym rzeźbiarzem i tworzysz w czarnym marmurze monumentalne rzeźby - odparł.

   - Ostatnio plaga pomników - zauważyłem. - Niedawno odsłonięto w naszym mieście dwa albo trzy.

   - Nawet chyba cztery - dodał Cień. - Ale ty rzeźbiłeś nagie postacie, anonimowe właściwie, o pięknych ciałach…

   - Damskich?...

   - Niestety, męskich. Ustawiono cały ich szereg w parku miejskim. A ja byłem cieniem każdego z nich. Od rana do wieczora chodziły po mnie tłumy zwiedzających. Samych dorosłych, dzieciom do lat osiemnastu było zabronione. Ale w pewnym momencie przyszły jakieś wrzeszczące baby z młotkami, z drabiną i usiłowały poobtłukiwać intymne części ciała wszystkim czarnym rzeźbom…

   - O, Boże! - wymknęło mi się.

   - Tak, tak. W imię moralności obiektywnej. Na szczęście się obudziłem…

   - Wszystko to zmyśliłeś, jak zwykle? - spytałem, a mój Cień zaśmiał się tak głośno, że zastukała sąsiadka…




RZEKA W MIEŚCIE


 

środa, 1 stycznia 2025

W TATRACH - LATEM DAWNO


 

BAJDOŁA I BAJGÓR * POWRÓT

WAGARY

   Wieczorem po pracy Bajdoła zajęła się Bajgórem.

   - Chodziłeś na wagary? - spytała.

   - Każdy chodził, poza tobą, oczywiście - odparł Bajgór.

   - O, byłam raz. Z moim chłopakiem z dziewiątej C. Panicznie bał się klasówki z chemii. Poszliśmy do pustego parku i wytłumaczyłam mu zaległe lekcje. Byłam bardzo dobra z chemii…

  Bajdoła zamilkła na chwilę, wspominając tamte czasy.



Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA NA EMERYTURZE - 23 ( z książki - 2024 r.)

- Głupie to życie - wyrwało się nagle jeżowi.

- Słucham? - zdziwiła się mrówka.

- Mądre, chciałem powiedzieć - poprawił się jeż i podrapał się w głowę.





W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3654) - MYŚLI Z KRAINY ZIELONEGO POJĘCIA

- Chcesz gołymi rękami przerobić ten półwysep na wyspę?...






W NIEBIE