piątek, 18 lipca 2025
PAJĘCZYNY - 77 (z książki - 2022 r.)
PLECY
Pajęczyca Mica wstała rano w złym humorze.
- Podrap
mnie po plecach - powiedziała do swojego męża.
- Ojej, nie
masz swoich pazurków? - westchnął Gustor.
- Mam, ale
nie sięgam. Nie udawaj głupiego. Drap! - rozkazała Mica.
Gustor
drapał aż do śniadania.
WĘDRÓWKI JEŻA I MRÓWKI - 94 (z książki - 2019 r.)
- Co by było, gdyby zabrakło na Ziemi światła? - zastanawiała się rano mrówka.
- Musiałoby
nam wystarczyć światło wewnętrzne - odparł jeż.
czwartek, 17 lipca 2025
Z TOMU "TEKSTY 2025" - W PRZYGOTOWANIU
CIENIE
Cienie chcą być ważne
Mojemu pozwalam
do wieczora
KTO
Kto zrówna góry z dolinami
uspokoi sztormy na morzach?
Kto wreszcie
wytępi głupotę
i obroni mądrość?
SNY OBIECANE - 3 (z książki - 2016 r.)
DOBRO
DOBRO, ubrane w błękitną szatę z dekoltem, biegnąc na wojnę ze ZŁEM, zderzyło się ze mną na rogu Nowego Światu i Krzywej.
Zaklęło szpetnie. Powiedziałem – przepraszam
– i dałem mu w odruchu dobroci trochę czekoladek.
Nie podziękowało, pognało dalej, powiewając
błękitem…
PAJĘCZYNY - 76 (z książki - 2022 r.)
SŁOWA
Pająk Kąb spotkał pająka Cepraka.
- Czy twój
syn też tak klnie jak mój Dort? - zagadnął Kąb.
- Właśnie
chciałem cię o to samo spytać. Mój Kort od pewnego czasu rzuca takie wyrazy, że
moja żona zatyka uszy - odparł Ceprak. - Ciekawe, kto ich tego uczy.
- Według
mnie, to wina Kurfika. Wynosi z tego swojego diabelskiego radia dziwne wyrazy i
je roznosi po Pająkowie. A młodzi mają długie uszy - powiedział Kąb i pożegnał
się, głęboko wzdychając.
- Do
widzenia… spokojnego dnia!
- Do
widzenia…
WĘDRÓWKI JEŻA I MRÓWKI - 93 (z książki - 2019 r.)
- Nie uważasz, że my za często wzdychamy? - spytała mrówka.
- Moje
wzdychanie zawsze chroniło mnie od nieszczęść - odparł jeż.
Z TOMU "TEKSTY 2025" - W PRZYGOTOWANIU
PRZEDMIOTY
Szczęśliwe krążą
z rąk do rąk
Kończą
w gablotach muzealnych
lub na śmietniku
Od chemii nie uciekniemy
Od rana do wieczora łykamy
Nawet z miłością
SNY OBIECANE - 2 (z książki - 2016 r.)
POLE
Odziedziczyłem POLE DO POPISU.
Leżało w dosyć niewygodnej dolinie, z
trudnym dojazdem, w sąsiedztwie spalarni śmieci.
Pośrodku nowej własności wybudowałem małą
altankę, z podręcznymi narzędziami do prac polowych.
Na szczęście, czy nieszczęście, nie zdążyłem
na moim polu niczego zasiać. W środku nocy wielka powódź zalała dolinę. Z wody
wystawał tylko dach altanki, a na nim siedział mój jamnik Bingo i wołał ratunku
na melodię „Ody do radości”.
Nad ranem podpłynąłem do niego na pontonie i
uratowałem go w ostatniej chwili…
środa, 16 lipca 2025
PAJĘCZYNY - 75 (z książki - 2022 r.)
WĘZEŁ
Cicha rozmowa podsłuchana przez Pucka, sekretarza pająka Dęboka…
CEPRAK (do
GUNTORA): Nawiązując do ostatniej rozmowy, rozwiązałeś już ten swój nabrzmiały
problem?
GUNTOR:
Nie, kurde, zupełnie się zapętlił.
C: No, to
masz węzeł gordyjski.
G: Chyba
nie do rozwiązania.
C: Trzeba
by ostrego miecza.
G: Ale skąd
go wziąć?
C: Mam
pomysł. Powiem ci później, bo tu ktoś się kręci…
WĘDRÓWKI JEŻA I MRÓWKI - 92 (z książki - 2019 r.)
- Och, ten bankiet u papugi ary był wspaniały - zachwycała się mrówka. - Chyba przytyłam.
- Dla mnie
był za hałaśliwy. Do tej pory boli mnie głowa. Nigdy więcej żadnych papug! -
odparł stanowczo jeż.
wtorek, 15 lipca 2025
Z TOMU "TEKSTY 2025" - W PRZYGOTOWANIU
WIOSNA
Wiosna i wolność
potrzebują światła
Kłamstwa –
ciemności
PODWÓRKO
Odwiedziłem
moje
stare podwórko
Nie było już trzepaka
przy którym
poznałem pierwszą
miłość
i złamałem prawą rękę
SNY OBIECANE - 1 (z książki - 2026 r.)
CHLEB
Śnił mi się chleb powszedni.
Leżał sobie na parapecie okna, jeszcze
ciepły, okrągły, pachnący, rumiany jak żniwiarz.
Podszedłem do niego z nożem.
Zapłakał.
Obudziłem się głodny…
PAJĘCZYNY - 74 (z książki - 2022 r.)
GŁOWY
- Wyobrażasz sobie? - spytała pajęczyca Morka pojęczycę Gorkę. - Podobno Mola myje codziennie głowę.
- Musi mieć
brudne myśli - zaśmiała się Gorka. Nie powiedziała Morce, że myje głowę co
drugi dzień.
WĘDRÓWKI JEŻA I MRÓWKI - 91 (z książki - 2019 r.)
- Czuję, że nad nami jest czarna dziura - jęknęła mrówka.
- Daleko? -
spytał jeż.
- Nie wiem.
Chyba daleko…
- To nie ma
się co przejmować - odparł jeż i ziewnął.