poniedziałek, 21 marca 2016

SNY CODZIENNE (nowe) - 85


ZAWODY

   Brałem udział w dziwnych zawodach: KTO NAKŁAMIE WIĘCEJ W CIĄGU JEDNEJ GODZINY...
   Brało w tym udział około dwustu zawodników z wszystkich zakątków kraju. Ja miałem numer 55.
   Prawdziwość kłamstw oceniała szanowna komisja, w składzie której wchodzili: politycy, księża, policjanci, psychologowie, socjologowie oraz doświadczeni nauczyciele i przedszkolanki - wybitni fachowcy.
   Zagrzmiały fałszywie fanfary. Zaczęliśmy.
   Każdy z zawodników zapisywał swoje kłamstwa na długich kartach; spływały ze stolików jak języki.
   - Język lata, jak łopata - pomyślałem mimo woli.
   Ja napisałem tylko: PRZEPRASZAM BARDZO. NIE UMIEM KŁAMAĆ. NIGDY W ŻYCIU NIE KŁAMAŁEM!
   Wygrałem zawody; dostałem w nagrodę dyplom, pięćdziesiąt dolarów i puchar z fałszywego złota. Prawopodobnie dolary też były fałszywe, ale już nie zdążyłem sprawdzić, bo się obudziłem...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz