WIEŻA
Stupięciometrowa wieża Jasnej Góry jest symbolem miasta, w którym się urodziłem.
Wchodziłem
na jej szczyt po krętych schodach kilka razy. Kiedyś je policzyłem. Jest ich pięćset piętnaście – ale mogłem się
pomylić.
Z ostatniej
metalowej galerii można było zobaczyć dalekie miasto, zatłoczone
pielgrzymami, a na widnokręgu zielony
świat.
Chyba nie
lubiłem Częstochowy, bo wyjechałem na zawsze zaraz po maturze.
A może
lubiłem?
Teraz rzadko ją odwiedzam. Najczęściej po to, aby
zapalić znicze na grobach rodziców, babci Michaliny i brata Sławka…
3 V 2023

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz