NA WSI
Kilka lat po wojnie.
Wakacje na
wsi kieleckiej…
Chata ze
słomianą strzechą, oświetlona lampami naftowymi. Święte obrazy na ścianach.
Szczekający pies w budzie na podwórku. Koncert świerszczy. Ziemniaki z zsiadłym
mlekiem. Ciepłe mleko prosto od krowy. Snopki na polach. Wóz drabiniasty ze
zbożem – ja na górze w marynarskim ubranku…
Powolny
czas – od świtu do zmroku.
Ja
czteroletni.
PAMIĘTAM!
12 IV 2023

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz