Foto: Maciej Pokora
- Oj, zupełnie jak w życiu - zaczęła mrówka. - Byłam wczoraj w Wesołym Miasteczku i zachciało mi się wchodzić na karuzelę…
- I co? - zaciekawił się jeż.
- Na całe szczęście od razu wywirowało mnie na zewnątrz - zakończyła wesoło mrówka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz