Witam Słońce codziennie. I pozwalam człowiekowi, któremu wydaje się, że mnie ma, patrzeć, jak ognista kula wyłania się zza miejskiego horyzontu. Jeśli nie zaśpi! Zwykle rano patrzy przeze mnie, aby sprawdzić, jaka jest pogoda. Musi wiedzieć, w co ma się ubrać. Wtedy śpieszy się i nie dostrzega piękna wschodu. Ludzie bez przerwy się śpieszą. Ja nie muszę…

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz