piątek, 5 listopada 2021

WĘDRÓWKI SŁONIA JAKDŁONIA - 7 (z książki - 2015 r.)

NA PÓŁNOC, DO KRAINY SNÓW

   Słoń Jakdłoń zmęczył się już trochę podróżą, bo nie był do tego przyzwyczajony i chmurka Pędzipiórka zauważyła to po pewnym czasie.

   - Chcesz odpocząć? - spytała.

   - Tak - odrzekł słonik. - Dawno nie widziałem nocy i przyznam się , że oczy mi się kleją.

   - W porządku. Polecimy trochę na północ. Tam jest wspaniałe miejsce na odpoczynek. Zobaczysz, nawet gdy zamkniesz oczy.

   I Pędzipiórka w szalonym pędzie poleciała do znanej jej od dawna KRAINY SNÓW, gdzie nie trzeba światła, aby widzieć kolorowe senne historie, nie do opowiedzenia, niestety, bo takie są zwykle poplątane, bajkowo fantastyczne i niejasne.

   Ale może uda nam się jakiś sen słonia Jakdłonia jutro opowiedzieć…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz