środa, 19 maja 2021

PLANETA BARW - 16 (z książki - 2021 r.)

DROGI

   Drogi na Planecie Barw były gęste, wąskie, ale wygodne i bezpieczne, z miejscami na odpoczynek. Istniały od niepamiętnych czasów. Wyrzeźbione niezliczonymi tysiącami małych stóp, same się naprawiały – jasnobrązowym proszkiem, pachnącym kwiatami rosnącymi na poboczach.

   Kolorasowie uwielbiali wędrować od jednych do drugich, nieustannie, świątecznie i bez żadnego powodu.  

   Najczęściej Bielniki do Czerwonków, Zieloni do Niebieskowców, Pomarańczowcy do Żółtowców, Szaryki do Kredowców, Siwierzy do Srebrników, a inni do innych co najmniej raz w tygodniu..

   Wszyscy grzecznie się pozdrawiali, zatrzymując się na krótko. Wymieniali zasłyszane wiadomości, ale tylko dobre i kolorowe. Od horyzontu po horyzont słychać było śmiechy.

   Nikt nie wyobrażał sobie życia bez tych podróży.

   Tylko Czarnkowie, nie lubili ruchu. Wędrowali rzadko. Woleli siedzieć w swoich cienistych trójkątnych domach i rozmyślać o nieskończoności…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz