czwartek, 23 lipca 2020

UKŁADANKA - 22 (z bajkowej książki)


UŚMIECH

   Napłynęły ciemne chmury i w jednej sekundzie Uśmiech zniknął z ust wszystkich ludzi. Nikt na świecie nie wiedział, dokąd się wybrał. Zastanawiano się:
   - Może uciekł na bezpieczny Księżyc?...
   - Schował się do środka Ziemi?...
   - Na pewno obraził się na nas i poszedł do najdalszego kąta…
  Nastały ponure dni. Wszyscy chodzili zgarbieni, skrzywieni na twarzy. Nie podawano rąk i nie pomagano sobie nawzajem.
   Tak trwało i trwało. Myślano, że tak już zostanie na zawsze.
   Ale dokładnie 25 maja z samego słonecznego ranka urodziło się dziecko z roześmianą buzią, cieszące się, że zaistniało…
   Rozeszła się błyskawicznie wiadomość:
   WRÓCIŁ UŚMIECH, WRÓCIŁ UŚMIECH, WRÓCIŁ UŚMIECH!
   Wszyscy uśmiechali się i klaskali w dłonie, gotowe do podawania…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz