niedziela, 22 marca 2020

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 30 (w druku)


DZIWNE

   Zaszło słońce i dzik Absur się zadumał.
   - Właściwie jestem, a zarazem mnie nie ma. Jestem, gdy ktoś mnie widzi, albo o mnie wie. Nie ma mnie, kiedy ktoś mnie nie widzi, albo o mnie nie wie... Tak jest z wszystkimi na świecie. Są i ich nie ma.
   Westchnął głęboko, wydawało mu się, że od tego poruszyły się liście nad jego głową. Nie był pewien, bo ich nie widział.
   - Dotykam kota, który śpi w kieszeni. Jest. A gdy go nie dotykam i nie czuję go, to go nie ma?...Tak, dziwne to wszystko…
   Ale mimo dziwactwa tego świata dzik Absur był szczęśliwy, że jest, nawet gdy go dla kogoś nie ma…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz