piątek, 4 października 2019

KARTKI DONIKĄD - 47


… Rozpaliłem ognisko
z obcym.

Pogadaliśmy
nawet przyjaźnie.

O niebie,
ziemi,
powietrzu.

Potem
milczeliśmy długo,
myśląc o swoich
sprawach.

O zmroku przyszedł
leśniczy z dubeltówką –
przegonił nas
na cztery wiatry.

- I skończyła się
przyjaźń…

M.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz