środa, 4 września 2019

CIEŃ NIEBA - 57


DZIESIĄTE PIĘTRO

Mój Drogi Aniele!
   Zapewne nie przypadkiem umieściłeś ostatnio moje istnienie na dziesiątym piętrze i dzisiaj rano , tuż przed wstawaniem, naszły mnie takie myśli…
   Pode mną, aż do samej ziemi, żyje kilkanaścioro ludzi (kilkoro nawet znam) – jedzą, kochają się, kłócą, chorują, marzą, oglądają świat przez okno i przez telewizję. Ktoś, co jakiś czas, wyprowadza się, ktoś wprowadza i remontuje, przestawia, wierci, przystosowuje się do nowego…
   Wszystko to pode mną!
   A nade mną: pusty strych, dach z ptakami i Niebo. Dziękuję Ci!
  
Twój na zawsze
Michał syn Edwarda



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz