ABSUR KOMINIARZ
Dzik Absur
postanowił zostać kominiarzem. Wyobrażał sobie, jak w cylindrze chodzi po
dachach i podziwia chmury, a na ulicy wszyscy ludzie na jego widok łapią się za
guziki, uśmiechają się do niego w nadziei, że dostaną szczęście.
Ubrał się w
ślubny garnitur i poszedł do Cechu Kominiarzy zaproponować swoje usługi.
Niestety nie miał szczęścia, bo biuro było zamknięte z powodu bezterminowego
urlopu.
- Panie
kochany, coraz mniej kominów, to i mniej potrzebnych kominiarzy - powiedział
portier pilnujący cechowego majątku.
- To będzie
coraz mniej szczęścia? - spytał Absur.
- Ano,
będzie - odrzekł portier i poprosił o papierosa. Ale dzik Absur nie miał, bo
nigdy nie palił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz