niedziela, 10 kwietnia 2016

SNY CODZIENNE (nowe) - 105

OPOWIEŚCI

   Zapadłem w sen. Łagodnie, powoli i - powiedziałbym nawet - rozkosznie. Codzienne okolice ulatywały; były coraz mniej wyraźne, coraz mniej ważne ze swoimi wielkiej wagi sprawami i kolczastymi kłopotami.
   Nie wiedziałem, co mnie czeka. I to właśnie było najwspanialsze.
   Jak opowieści wujka Mikołaja, podróżnika, w dzieciństwie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz