poniedziałek, 9 marca 2015

ZIEMSKI JAN I RESZTA - 6

ZIEMSKI JAN:
Ciekawy jestem, który z was jest silniejszy na rękę.
DIABEŁ:
Wiadomo, że ja!
ANIOŁ:
Nie będę się siłował jak jakiś prymityw. Moja siła w intelekcie.
DIABEŁ:
Ha, ha, ha!
ZIEMSKI JAN:
A ile to jest: 386 razy 889?
ANIOŁ:
Wielkie rzeczy: 343.154!
DIABEŁ:
Ja specjalizuję się w chemii. Potrafię zamienić żelazo w złoto, na przykład.
ANIOŁ:
Ha, ha, ha!
ZIEMSKI JAN:
To zaczaruj ten nóż, żeby był złoty. Przyda mi się dzisiaj.
DIABEŁ:
W tej chwili nie mogę. Muszę mieć pozwolenie z góry, to znaczy - z dołu.
ANIOŁ:
Ha, ha, ha!
ZIEMSKI JAN:
Ale wam wesoło. A teraz znikajcie, bo czekam na gościa, który w nic nie wierzy.
ANIOŁ:
Ojej!
DIABEŁ:
Chciałbym takiego zobaczyć.
ZIEMSKI JAN:
Nie takiego, a taką... Jazda stąd!
ANIOŁ:
Znowu kobieta!
DIABEŁ:
I dobrze.
(dzwonek, wchodzi JAKIŚ INNY)
JAKIŚ INNY:
Panie Ziemski, ostrzegam, że będę dzwonił na policję, jak będziesz pan tak znowu hałasował w nocy...

CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz