Dzik Absur przysiadł na przydomowej ławce i zadumał się nad nią. Tyle widziała, tyle słyszała, tyle czuła. Drewniana, była kiedyś częścią szumiącego lasu, a ten las, stworzony przez energię słoneczną, był wczepiony w Ziemię, która razem ze Słońcem leciała gdzieś w nieskończoną kosmiczną przestrzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz